
Makaron gochujang, czyli smak Korei
8 lutego 2017Kuchnia koreańska ma niewiele wspólnego z najbardziej popularną w naszej części Europy kuchnią chińską. Jeśli wrzucacie ją do jednego worka, a właściwie garnka, z wołowiną w pięciu smakach albo słodko-kwaśnym kurczakiem, jesteście w dużym błędzie. Jedzenie w Korei to sztuka i rytuał, któremu mieszkańcy tego kraju poświęcają mnóstwo czasu i atencji. I chwała im za to
Jakie są najbardziej charakterystyczne elementy koreańskiego gotowania? To kapusta kimchi, ostra paprykowa pasta gochujang, zupowe wariacje, sojowy makaron, zwany także makaronem szklanym, kimbap oraz… wołowina. Jedna z najlepszych na świecie. Najlepszych w smaku, bo pierwsze wrażenia wizualne mogą być nienajlepsze. Tym bardziej, że zazwyczaj podawana jest w surowych płatach i smażona, a właściwie grillowana na specjalnych paleniskach będących częścią restauracyjnych stołów.
W ubiegłym roku spędziłem w Korei kilka dni i była to niesamowita przygoda – przede wszystkim kulinarna. Zupełnie nowe smaki, niespotykane połączenia produktów i niebo w gębie. Zebrało się więc sporo tematów, ale koreańską wycieczkę rozpoczynamy od bardzo prostego dania – makaronu Gochujang.
Makaron gochujang. Składniki
- makaron sojowy (można zamienić z azjatyckim makaronem gryczanym lub pszennym)
- cienko pokrojone plastry wołowiny lub kurczaka (200g)
- 1 marchew
- 1 cebula
- łyżeczka pasty Gochujang
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego
- łyżeczka ziaren sezamu
- 3 łyżki oliwy

Makaron Gochujang. Przygotowanie
- mięso kroimy w cienkie plastry lub kostkę, marynujemy 60 minut w mieszance pasty Gochujang, oliwy, cukru, a także sosu sojowego.
- smażymy w woku 2-3 minuty, dodajemy pokrojoną w pałki marchewkę i cebulę.
- po kolejnych 2-3 minutach dodajemy ugotowany wcześniej makaron, mieszamy kolejne 3 minuty.
- po przełożeniu do miski lub talerza posypujemy ziarnem sezamu.
Voila.

Ostra, ostra. Dlatego tak mało 😉
Wygląda na latwe i przyjemne. Mam jedno pytanie – czy ta pasta jest bardzo ostra?